Nawyki ciążące na Twoich finansach

Utrzymywanie złych nawyków i tkwienie w strefie komfortu może być niszczące dla Twoich finansów. Jeżeli boisz się zmienić ubezpieczyciela, bank albo operatora telekomunikacyjnego, to nie wróży niczego dobrego. Zbyt mocne przywiązywanie się do tych samych usługodawców, może oznaczać wyrzucanie pieniędzy w błoto. Czasami warto jest przeanalizować ofertę konkurencji i sprawdzić czy nie jest tańsza.

Z pozoru niewielkie oszczędności miesięczne, mogą przełożyć się na istotne kwoty w skali roku. Konkurencja na rynku jest obecnie dość duża i znalezienie bardziej atrakcyjnych finansowo rozwiązań, wymaga tylko trochę zaangażowania.

Nie oszczędzasz

Gdy słyszysz, że nasze emerytury będą głodowe zaś koszty życia i opieki zdrowotnej będą rosnąć przytakujesz. Wiedząc, że potrzebne będą dodatkowe pieniądze. Tymczasem nie oszczędzasz znajdując sobie usprawiedliwienia w postaci wymówek. Nie mam, z czego oszczędzać. Raz się żyje. Zarabiam zbyt mało, aby oszczędzać, itp.

Wyprowadzę Cię z błędnego myślenia. Większość z nas nie zarabia kokosów, ale oszczędzać może i powinien każdy. Nie tylko na emeryturę i określonych zakup dóbr. Przede wszystkim w celu stworzenia poduszki finansowej, która uratuje Cię i ewentualnie Twoją rodzinę, przed spiralą długów. Wyobraź sobie sytuację, w której nagle tracisz pracę, ulegasz wypadkowi albo Twoja firma ma kłopoty finansowe. Znalezienie kolejnego zatrudnienia może potrwać nawet kilka miesięcy. Pieniądze odłożone na tzw. „czarną godzinę”, pozwalają przetrwać ten okres bez niepotrzebnego stresu, zaciągania długów i innych problemów.

Marnotrawisz pieniądze

Przykłady lekkomyślności finansowej i ekologicznej można mnożyć.

• W wielu domach telewizor jest włączony od rana do wieczora. Nawet, jeżeli nikt na niego w danym momencie nie patrzy. Podobnie bywa z komputerem albo laptopem.
• Woda leci dużym strumieniem, podczas gdy szczotkujesz zęby, golisz się albo wycierasz naczynia.
• Wyrzucasz jedzenie, ponieważ kupujesz zbyt dużo i po raz kolejny zepsuło się.
• Wolisz zjeść na mieście albo zamówić jedzenie, zamiast przygotować tańsze i zdrowsze posiłki samodzielnie w domu.
• Być może również nie gasisz światła, gdy wychodzisz z pokoju. Zaś włączając je świecą się niepotrzebnie wszystkie żarówki w suficie albo żyrandolu jednocześnie.
• Palisz papierosy i nie udaje Ci się rzucić.
• Gdy jesteście w pracy a dzieci w szkole, kaloryfery są odkręcone i mocno ogrzewają puste mieszkanie.

Jeżeli któreś z powyższych czynności pasują do Twojego zachowania, to mam przykrą wiadomość. Marnujesz pieniądze i to w skali od kilkudziesięciu, do nawet kilkuset złotych miesięcznie. W ciągu kilku lat uzbiera się z tego niezła sumka środków finansowych, które po prostu zostały wyrzucone w błoto.

Programujesz się na porażkę

Część ludzi ma tendencję do narzekania. Żyją z myślą, że wszyscy kradną i oszukują ich a rząd powinien zapewnić im opiekę. Twierdzą, że wszyscy bogaci są źli i dorobili się nieuczciwie. Zaś oni sami niczego w życiu nie osiągną. Będą zawsze biedni, ponieważ nie urodzili się w bogatej rodzinie. Tłumaczą sobie, że pieniądze szczęścia nie dają. Uważają, iż nie są wystarczająco dobrzy, aby zmienić pracę na lepszą albo poprosić o podwyżkę w obecnej. Powtarzając setki razy te same stwierdzenia programują swój umysł na porażkę. Wychowują w takim przekonaniu nawet swoje dzieci, wmawiając im, że są nieudacznikami. Generując kolejne pokolenia sfrustrowanych ludzi, którzy nie mają odwagi ani też wystarczającej ambicji, aby inaczej pokierować swoim życiem.

Tymczasem zmiana sposoby myślenia jest pierwszym krokiem w kierunku sukcesu i osiągnięcia swoich celów. Skutecznego zarządzania swoim czasem, środkami finansowymi i realizowaniem zadań.