Konflikt na Ukrainie po ataku Rosji ma coraz więcej następstw. Zarówno pod względem humanitarnym, militarnym jak i gospodarczym. Oprócz ludzkich tragedii jesteśmy świadkami ekonomicznych konsekwencji wojny na Ukrainie. Wydarzeń, które wpłyną na nasze życie, przyzwyczajenia, decyzje finansowe i zasobność portfeli. Warto wiedzieć, jakie następstwa wojny może przynieść przyszłość i być na nie przygotowanym.

Jeszcze wyższa inflacja

Po ataku Rosji na Ukrainę wzrost cen żywności, energii i surowców jeszcze przyspieszył. Osiągając w Polsce oraz wielu innych gospodarkach wartości dwucyfrowe. Obydwa toczące wojnę kraje są znaczącymi eksporterami surowców energetycznych i produktów rolnych, w tym zbóż. Konflikt militarny przerwał łańcuchy dostaw i spowodował niedobory na rynku, których uzupełnienie zajmie więcej czasu. Ekonomiczne konsekwencje wojny na Ukrainie są i nadal będą najmocniej odczuwalne przez mniej zamożne gospodarstwa domowe. W których wydatki na żywność i energię stanowią znaczną część comiesięcznych budżetów.

zakupy sklep oszczędzanie pomidory
stockfoto.com

Problemy w gospodarce

Zniszczenia w Ukrainie oraz sankcje nałożone na Rosję przekładają się na światową gospodarkę. Zmniejszają tempo wzrostu globalnego PKB. Wywołują kryzys humanitarny i problemy z napływem uchodźców. Rynki finansowe boleśnie odczuły skutki wojny. Wyceny i kursy akcji wielu firm mocno spadły. Cześć firm zmniejszyła, a nawet wstrzymała produkcję w fabrykach. Na skutek wysokich kosztów i niedoboru surowców oraz sankcji nałożonych na rynek rosyjski.

Niewydolność systemów państwowych

Koszty utrzymania uchodźców obciążają budżety wielu krajów, które zdecydowały się na pomoc, zwłaszcza Polski. Finansują zakwaterowanie, wyżywienie w ośrodkach, szkolenia i przekazywanie pieniędzy bezpośrednio. Ucierpiała na tym wydolność organów administracji publicznej i dostępność usług. Obywatele kraju są częściej odsyłani, a bez kolejek przyjmuje się Ukraińców. Ma to miejsce podczas wizyt u lekarzy i w szpitalach, podczas szukania szkoleń w urzędach oraz podczas rywalizacji o miejsca pracy.

Kolejny wzrost zadłużenia

Wojna na Ukrainie oznacza następną falę wzrostu zadłużenia rządów, banków centralnych i samorządów. Bardzo duże kwoty pochłoną wydatki na bezpośrednią pomoc Ukraińcom. Dostawy uzbrojenia i pomoc humanitarna różnego typu, to kolejne obciążenia drenujące budżet. Koszty to także programy pomocowe dla wielu gospodarstw domowych i obywateli, dotkniętych wzrostami cen gazu, żywności, paliw, nawozów. Również pomoc w odbudowie Ukrainy po wojnie może pochłonąć dziesiątki miliardów dolarów. Pochodzących nie tylko z budżetów krajów, które zdecydują się na finansowanie zrujnowanego państwa.

euro waluta banknoty przelewy
pixabay.com

Silniejsze spowolnienie gospodarcze

Cykliczne spowolnienie gospodarcze rozpoczęło się już w końcu 2021 roku. Gdy przestały rosnąć wskaźniki koniunktury dla największych światowych gospodarek, takie jak ISM i PMI. Zaś inne oscylatory zaczęły już spadać z bardzo wysokich historycznie pułapów, np. CLI i ESI dla krajów Unii Europejskiej. Wybuch wojny i wzrosty cen surowców przyspieszyły proces cyklicznego spowolnienia gospodarczego. Utrzymywanie zbyt długo niskich stóp procentowych oraz dodruki pieniędzy przez banki centralne, spowodowały dwucyfrową stopę realnej inflacji w wielu krajach. Niszczącą wartość oszczędności obywateli, siłę nabywczą pieniądza oraz nadmuchują bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości.

Niepewność i strach na rynkach finansowych

W dniu rozpoczęcia działań wojennych miała miejsce pierwsza fala paniki na rynkach finansowych. Część indeksów giełdowych zaliczyła dwucyfrowe spadki. Zaś giełdy akcji w Rosji i Ukrainie wstrzymały notowania na skutek paniki na rynkach. Spadły kursy rosyjskiego rubla i ukraińskiej hrywny, zmuszając banki centralne tych krajów do interwencji na rynku walutowym. Ucierpiał również kurs złotówki, która mocno osłabiła się do głównych walut, w tym: dolara amerykańskiego, franka szwajcarskiego, euro i funta brytyjskiego.

Nowe pakiety sankcji

Rosjanie zdążyli się już przyzwyczaić do sankcji, nakładanych w ubiegłych latach przez kraje zachodu. Pakiety ograniczeń nakładane po wybuchu wojny, są bardziej dotkliwe i odczuwalne dla społeczeństwa. Zamrożono rosyjskie aktywa walutowe trzymane w zachodnich instytucjach finansowych, w wysokości kilkuset miliardów dolarów. Odcięto część banków od zarządzanego przez Stany Zjednoczone systemu rozliczeń międzybankowych SWIFT. Jednak już wcześniej rosyjskie instytucje finansowe testowały własne rozwiązania rozliczeniowe oraz system tworzony we współpracy z Chinami. Zaś rosyjski bank centralny kupował systematycznie złoto, aby zabezpieczyć posiadane rezerwy finansowe w kruszczcu bardziej odpornym na kryzys od tradycyjnych walut.

Zmiana układu sił na świecie

W wyniku wojny oraz sankcji nakładanych przez kraje zachodu na Rosję zmianie ulega rozkład wpływów politycznych i układ sił na świecie. USA i większość krajów europejskich natrafiły na silną przeciwwagę w globalnej polityce. Rosja zbliża się gospodarczo do Chin i Indii, które stają się nowymi mocarstwami. Zacieśniono wymianę handlową i związki polityczno-ekonomiczne. Niemcy i Francja nie odcinają się całkowicie od Federacji Rosyjskiej, korzystając z wydobywanych tam surowców, zwłaszcza energetycznych.
Rządzący w Polsce postanowili wykluczyć rosyjskie węglowodory z krajowego bilansu energetycznego, za cenę wysokiej inflacji i niszczenia pieniędzy własnych obywateli. Tak jak doprowadzono do zamknięcia rosyjskiego rynku zbytu dla firm w Polsce, kosztem krajowych przedsiębiorców. Niestety polityka uprawiana w nieodpowiedni sposób, może przedkładać interesy partyjne nad dobro obywateli.

5.00 avg. rating (97% score) - 1 vote