Zaoszczędzisz na paliwie ponad 7% wybierając odpowiednie opony

W tym tygodniu obchodziliśmy światowy dzień oszczędzania, który zmobilizował mnie do napisania wpisu na spokrewniony temat. Czyli oszczędzaniu na paliwie poprzez dobór odpowiednich opon do samochodu. Z poniższych wyliczeń wynika iż rocznie możesz w ten sposób zyskać nawet 970 zł. Do tego zaoszczędzisz przy zakupie odpowiedniego ogumienia do auta. Dowiesz się także jaki wpływ ma szerokość opony i jej masa na spalanie.

Kupuj odpowiednie opony

Za około 20% spalanego paliwa odpowiadają opony. Zgodnie z rozporządzeniem Unii Europejskiej od 1 listopada 2012r producenci oznaczają opony min. na podstawie „efektywności energetycznej”, literami od najgorszej klasy G do najlepszej A. Według ekspertów Goodyeara stosując opony w tym samym rozmiarze ale o niższych oporach toczenia (RRC), możesz zaoszczędzić nawet 7,5% paliwa (używając opon klasy A w stosunku do opon klasy G).
Opony o niskich oporach toczenia minimalizują energie powstającą podczas tarcia i emisję ciepła. Współczynnik oporów toczenia RRC dla opon w klasie efektywności energetycznej A wynosi poniżej 6,5 kg/t, zaś dla klasy G powyżej 12,1 kg/t.
Bardziej „oszczędne opony” nie muszą być droższe. Przykładowo znalezione ceny w tym samym sklepie, dla popularnego rozmiaru 15 cali. Opona 195/50R15 Sava INTENSA HP V1 82H o efektywności energetycznej G kosztuje 144 zł. Opona 195/65R15 Dębica Presto 91H o efektywności C – 146 zł. Różnica cenowa nie jest duża (zaledwie 2 zł), ale pozwala już myśleć o niższym zużyciu paliwa.

Dobierz odpowiedni rozmiar opon

Kolejny istotny aspekt to dobór szerokości opony, pozwalający zaoszczędzić kolejne kilka procent. Im węższa opona tym opory toczenia są mniejsze, poprawia się skuteczność odprowadzania wody (mniejsza powierzchnia = mniejsza podatność na aquaplaning). Otrzymujesz także większą siłę docisku przypadającą na cm2, przydatną na śliskich nawierzchniach.

Szersza opona daje przewagę na suchej nawierzchni, przy bardzo dynamicznej jeździe albo hamowaniu z dużych prędkości. Wpis jest jednak o oszczędzaniu a nie jeździe po torze wyścigowym.

Felgi mają pewną tolerancję możliwych do założenia rozmiarów opon. Przykładowo 15 calowe felgi o szerokości 6 cali, umożliwiają założenie opon o szerokości od 175 do 225 mm. Wybierając węższe, zazwyczaj tańsze opony, nie tylko oszczędzisz pieniądze, ale także obniżysz spalanie. Do tego wielu kierowców, po założeniu węższego ogumienia sygnalizuje lżejszą pracę układu wspomagania. Co przekłada się na wygodę manewrowania na parkingach, oraz wydłuża żywotność pracujących elementów układu wspomagania kierownicy. Oczywiście nie warto „przesadzać” w żadną stronę, sprawdź też jakie opony zaleca producent.

Nie przesadzaj z rozmiarem felg

Im większy rozmiar opon i felg, tym większa jest zazwyczaj ich waga i szerokość. Rośnie więc spalanie i koszt zakupu ogumienia. Felgi albuminowe są najczęściej nie tylko droższe, ale i cięższe od stalowych. Ponieważ potrzebują większej ilości, mniej wytrzymałego stopu aluminium do uzyskania podobnych parametrów wytrzymałościowych. Mają zapewnić min. lepsze chłodzenie tarcz i zacisków hamulcowych w samochodach sportowych. W typowych autach osobowych dają tylko efekt wizualny i większą wagę, podnosząc spalanie.

Jeżeli producent zaleca stosowanie felg w rozmiarze 15 cali, to montaż 17 calowych felg aluminiowych zwyczaj skończy się min. wzrostem zużycia paliwa. Alufelgi w większym rozmiarze będą wyraźnie cięższe i bardziej podatne na skrzywienie na polskich drogach. Wszyscy wiemy w jakim stanie są po zimie… Opony 17 calowe o szerokości 225 mm, będą generować większe opory toczenia, od zalecanych 15 calowych o szerokości 195 mm. Przy zakupie kolejnego kompletu także odczujesz różnice w cenie w stosunku do tańszych „piętnastek”. Komplet 4 najtańszych opon tego samego producenta np. 195/65R15 Michelin Energy Saver PLUS 91T to wydatek ok. 900 zł, zaś 225/45R17 Michelin Primacy 3 91W to już prawie 1800 zł !