Prosta średnia krocząca SMA 200
Warto co pewien czas odświeżyć zestaw wskaźników używanych do analizy rynku. Dziś na tapetę idzie prosta średnia krocząca (ruchoma) z 200 sesji czyli SMA 200. Jest to jeden z najpopularniejszych i często używanych wskaźników w analizie technicznej na giełdzie. Nie mniej początkujący inwestorzy, zapewne chętnie przeczytają do czego przyda im się SMA. Ja przy okazji tego wpisu odświeżę swoją wiedzę, i przyjrzę się obecnej sytuacji na indeksach.
Czym jest średnia SMA 200 ?
SMA (z ang. Step Moving Average) oznacza prostą średnią arytmetyczną z określonej liczby ostatnich sesji giełdowych. Czyli dla SMA 200 będzie to średnia cena waloru z ostatnich 200-stu sesji. Choć możemy wyznaczyć średnią ruchomą zarówno z cen otwarcia, zamknięcia, minimalnych i maksymalnych w danym okresie czasu. To jednak najpopularniejsza jest SMA z cen zamknięcia. Do tego obecnie jest bez wątpienia najważniejszą średnią na rynku w analizie technicznej. Większość analityków i inwestorów używa jej do określania panującego trendu na giełdzie i wygładzania wykresów cen.
Interpretacja średniej kroczącej
Ceny akcji wydają się w krótkim okresie czasu (np. dni) spadać lub rosnąć na przemian i dość chaotycznie. Jednak przyjrzyjmy się rynkowi giełdowemu z perspektywy kilkunastu miesięcy albo kilku lat. Zauważymy że mamy do czynienia trendami wzrostowymi i spadkowymi. Czyli następującymi po sobie cyklami hossy i bessy. Rosnąca przez dłuższy okres czasu arytmetyczna średnia krocząca (SMA) pokazuje nam w jakim jesteśmy obecnie trendzie. Gdy SMA rośnie możemy mówić o trendzie wzrostowym, i odwrotnie gdy spada – oczywiście o trendzie spadkowym.
Sygnały wysyłane przez średnie SMAWarto przypomnieć podstawowe sposoby odczytywania wskazań prostych średnich:
|
Skuteczność średnich kroczących
SMA mają dość wysoką skuteczność, zwłaszcza jeżeli są to średnie z większej liczby sesji np. 100, 200. Inwestowanie na ich podstawie bez wątpienia pokona strategię „kup i trzymaj”, w perspektywie kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. Jednak jak każdy inny pojedynczy wskaźnik, średnie mogą generować także błędne sygnały. Do tego SMA z tak długich okresów czasu np. SMA 200 mają spore opóźnienie wobec rynku. Z kolei dla średnich krótszych z mniejszej liczby sesji, ilość fałszywych sygnałów przecięcia SMA 100, będzie zwykle odpowiednio większa.
Dlatego przestrzegam przed stosowaniem tylko tego indykatora. Każdy inwestor powinien umieć wykorzystać i stosować co najmniej kilka wskaźników w analizie. Takich, które dobrze poznał i wie że potrafi odpowiednio zinterpretować ich wskazania. Dopiero sygnały potwierdzone przez kilka indykatorów dają większy procent szans na zajęcie odpowiedniej pozycji na rynku.
Obecna sytuacja i średnie
Przyjrzyjmy się indeksom MiS80 i WIG na przestrzeni ostatnich pięciu lat do dnia obecnego, wraz ze średnią SMA 200.
Jak widać indeks mniejszych spółek (MiS80) lepiej oddaje obraz całego rynku i rzadziej generuje błędne sygnały. WIG teoretycznie jest szerszym indeksem. Jednak obecnie 8 największych spółek ma w nim prawie 50% udział, co skutecznie zaburza obraz rynku jako całości.
MiS80 (dawny sWiG80) znajduje się nadal w trendzie spadkowym przebywając pod średnią z 200 sesji. Z kolei WIG przebywa nad SMA 200, pokazując siłę grupy największych spółek na GPW.
Dodaj komentarz