6 sytuacji w których nie zapłacisz kartą
Większość z nas nie wyobraża już sobie braku możliwości korzysta z bankowych kart płatniczych. Służą do opłacania codziennych zakupów, wypłat z bankomatów oraz wpłat w wpłatomatach. Jednak zawsze może dojść do sytuacji, w której nie będziesz mógł skorzystać z możliwości, jakie daje „plastikowy pieniądz”. Przedstawione sytuacje, mogą przytrafić się każdemu z nas. Dlatego warto wiedzieć jak się ich ustrzec; tak, aby nie stracić nagle dostępu do swoich pieniędzy. Zwłaszcza, jeśli którekolwiek z poniższych zdarzeń będzie mieć miejsce podczas wyjazdu urlopowego, delegacji albo w innej, nie komfortowej sytuacji.
Zablokowanie kodu PIN
Sytuacja jeszcze szczególnie częsta u osób, które posiadają wiele kart do różnych kont bankowych. Trzykrotne błędne wpisanie PIN-u skutkuje zablokowaniem karty. Konieczne będzie jej odblokowanie na infolinii albo wyrobienie nowej. Rozwiązaniem może być ustanowienie takiego samego kodu dla wszystkich plastików. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie polecam tej metody. Lepiej poświęcić chwilę czasu na zapamiętanie wszystkich haseł. Zaś podczas wpisywania kodu PIN w terminalu robić to uważnie i bez pośpiechu. Warto pamiętać, że istnieje możliwość wypłaty gotówki za pomocą aplikacji BLIK. Jednak nie wszystkie bankomaty w Polsce i za granicą obsługują tę funkcję. Telefon może się zepsuć, bateria rozładować albo aplikacja zawiesić. Dlatego ważna jest dywersyfikacja i posiadanie również karty płatniczej.
Wyczerpany limit transakcyjny karty
Możesz mieć wystarczającą ilość środków na koncie jednak nie móc dokonać płatności kartą. Zarówno w sklepie stacjonarnym jak również internetowym. Problem może tkwić w przekroczonym dziennym albo miesięcznym limicie płatności kartą. Domyślnie ustawione są zazwyczaj dość wysokie kwoty. Jednak część użytkowników dla bezpieczeństwa zmienia np. dzienne limity transakcji na niższe. Po kilku miesiącach zapominając o tym fakcie i ustalonej kwocie maksymalnej. Na szczęście w epoce bankowości elektronicznej możesz dość szybko rozwiązać ten problem. W większości banków wystarczy zalogować się do swojego panelu transakcyjnego i zmienić limity według potrzeb.
Awaria systemu bankowego
Jeśli masz kłopoty z realizacją płatności może się zdarzyć, że zepsuł się system Twojego banku. Sytuacja taka zdarza się bardzo rzadko, jednak możesz kiedyś się z nią spotkać. Co gorsza, kiedy zechcesz wypłacić środki z bankomatu albo dokonać płatności za zakupy kartą. Jeżeli stoisz akurat przy sklepowej kasie nie będzie czasu na kontakt telefoniczny z bankiem. Skorzystanie z infolinii nie gwarantuje zresztą rozwiązania problemu natychmiast. Technicy i informatycy zapewne będą potrzebować czasu na naprawę systemu banku po awarii. Dlatego polecam posiadanie, co najmniej dwóch konta bankowych i kartę do każdego z nich. Zaś na rachunku pozostawienie na takie sytuacje, co najmniej kilkuset złotych, jako „poduszki bezpieczeństwa”. Ewentualnie noszenie w portfelu awaryjnej gotówki na takie przypadki.
Brak środków na rachunku
To dość prozaiczny i często pomijany powód. Tymczasem wystarczy nie przykładać wagi do ilości posiadanych na koncie środków. Czego następstwem może być brak wystarczającej sumy pieniędzy aby doszło do płatności. Tym bardziej, że używanie karty debetowej sprawia, iż jesteśmy bardziej skłonni, aby się zapomnieć i wydawać zbyt dużo. Rozwiązaniem tej kwestii może być zwracanie uwagi na to ile wydajesz oraz częstsze sprawdzanie salda konta osobistego. Część osób instaluje aplikacje mobilne w telefonie, przypominające komunikatem o zejściu salda rachunku poniżej określonego poziomu.
Nie aktywna karta
Część osób po otrzymaniu karty na swój adres korespondencyjny zapomina o istotnym fakcie. Bez czytania dołączonych instrukcji tylko wrzuca ją od razu do portfela. Tymczasem praktycznie każda nowa karta wymaga aktywacji. Bez obaw, jest to proces dość szybki i darmowy. Większość banków pozwala na skorzystanie z kilku metod. Często wystarcza wykonanie pierwszej płatności z użyciem kodu PIN. Inną opcją jest aktywacja po zalogowaniu do internetowego serwisu transakcyjnego Twojego banku. Możliwy jest również telefon na infolinię i aktywacja przez pracownika. Pamiętaj, więc że bez aktywacji najczęściej nie wykonasz żadnej transakcji kartą. Najlepiej zrobić to jak najszybciej po jej otrzymaniu.
Przerwa w dostępie do systemu bankowości
Każdy system, również bankowy wymaga, co pewien czas wykonania prac modernizacyjnych. Dla klienta jest to jednak sytuacja tożsama z jego awarią, gdyż oznacza najczęściej brak dostępu do rachunku. Jednak w ostatnich latach banki zauważyły ten problem. Obecnie większość prac modernizacyjnych odbywa się w nocy, często w trakcie weekend-u. Zaś na kilka dni wcześniej w panelu klienta pojawiają się odpowiednie komunikaty. Przerwy najczęściej dotyczą transakcji kartami. Więc problem z pobraniem, np. środków z bankomatów mogą mieć osoby, które zechcą to zrobić to w późnych godzinach wieczornych albo w nocy. Przykładowo w trakcie albo po wieczornej imprezie.
Super artykuł! Ja osobiście przeważnie płacę kartą ale staram się zawsze mieć w portfelu trochę gotówki w razie właśnie tego typu problemów, o których piszesz. Jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. Pozdrawiam.
Uważam podobnie 🙂
Najczęstszą przyczyną zablokowania karty jest własne gapiostwo – to prawda. A co do ilości terminali – zgadzam się, że jest ich za mało. Zwłaszcza w skali Europy Zach., gdzie płacić można praktycznie wszędzie transakcjami bezgotówkowymi.
Moim zdaniem terminali jest już dość dużo w Polsce.
Niestety miałam kilka razy taką nieprzyjemną sytuację że była awaria terminala i nie mogłam zapłacić za wybrane przez siebie produkty. Ludzie różnie na to reagują, niektórzy od razu wiedzą że to nie nasza wina, inni myślą że próbujemy ich jakoś oszukać, bo przecież powinniśmy wiedzieć że nie mamy pieniędzy na koncie. Oczywiście często wystarczy pójść do bankomatu i nagle możemy za wszystko zapłacić a nieprzyjemnym sprzedawcom zamykają się usta, bo w międzyczasie jak nas nie było zobaczyli, że kilka osób miało podobny problem…
Ja zawsze mam przy sobie niewielką ilość gotówki na takie sytuacje 🙂
Dodałbym również „różne terminale płatnicze”;). Nie wiem z czego to wynika ale swoją kartą nie mogę płacić przy jednym typie terminala płatniczego. Po prostu jakby się karta z nim „gryzła” i zawsze wyskakuje „błąd karty”. Wystarczy podać inny terminal i już wszystko w porządku. Bank nie widzi żadnego problemu, a nowej karty nie mam zamiaru wyrabiać, bo to przedłuży termin jej ważności
Ciekawe, jakiego typu terminala dotyczy problem?
Głównym problemem wciąż jest stosunkowo niska ilość miejsc w których dostępne są terminale płatnicze. Choćby z tego powodu Polacy nie chcą się przekonać do transakcji bezgotówkowych.
Większość znanych mi sklepów ma terminale płatnicze.
Ja akurat PINU nie zapominam raczej, chociaż zdarza się i prawie zawsze posługuję się karta, ale ostatnio co raz częściej mam troszkę gotówki na sobie.
To dobre rozwiązaniowe, ja zawsze mam przy sobie niewielką ilość gotówki na takie sytuacje 🙂
Dlatego jeśli wybieram się na miasto zawsze mam przy sobie nieco więcej gotówki 🙂
Wystarczy awaria terminalu płatniczego aby również w mieście nie móc zapłacić kartą 😉 Doświadczyłem tego.
Mnie najczęściej zdarza się zapomnieć kodu PIN.
Część osób zapisuje go w zaszyfrowanej postaci, np. zawartego w znanego tylko sobie ciągu cyfr.