Jak wyjść z zadłużenia – krok po kroku
Czasami wystarczy tylko kilka źle podjętych decyzji, by po jakimś czasie zorientować się, że popadliśmy w długi. Niestety wydostanie się ze spirali zadłużenia to trudne, ale nie niemożliwe zadanie. Warto postarać się i wykonać kilka ważnych kroków, aby odzyskać stabilność finansową oraz zapewnić spokojne życie dla siebie i swojej rodziny. Oto kilka porad na temat odzyskiwania równowagi w kwestii finansów, czyli jak postępować, żeby wyjść z zadłużenia!
Krok 1 – Porozumienie w sprawie spłaty zadłużenia
Kiedy zdecydujemy się na spłatę swoich długów, będzie to naprawdę przełomowa chwila. Wychodzenie z zadłużeń jest bardzo trudne z psychologicznego punktu widzenia. Nagle postanawiamy, że będziemy przeznaczać sporą część naszych dochodów na coś, czego już możemy nie posiadać (np. dawno sprzedany lub zepsuty sprzęt) lub o czym zapomnieliśmy (np. pożyczka na organizację ważnego wydarzenia w przeszłości). Dlatego najważniejszym krokiem jest zdecydowanie się na uregulowanie swoich długów i trwanie w postanowieniu.
Aby wzmocnić naszą decyzję, warto skontaktować się ze swoimi wierzycielami i poinformować ich o zamiarze spłacenia zaległej kwoty. Wykazanie się inicjatywą oraz chęcią do uregulowania długu zawsze jest dobrze widziane. Jeśli nasze zadłużenia zostały już przejęte przez firmę windykacyjną, to skontaktujmy się także z nią i poprośmy o rozmowę z osobą, która zajmuje się naszą sprawą. Dobrym pomysłem jest też wnioskowanie o rozłożenie spłaty należności w ratach na dłuższy okres. Jeżeli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, uda nam się obniżyć ciężar zobowiązania, a mniejszą kwotę na spłatę zawsze łatwiej co miesiąc odłożyć. Takie opcje zwykle oferują właśnie firmy windykacyjne, przejmujące od wierzyciela pierwotnego obsługę naszego zadłużenia.
Pamiętajmy, że nie warto uciekać od wierzycieli. Jak wyjść z długów, kiedy unikamy tej sprawy jak ognia? Nieodbieranie telefonu i ignorowanie korespondencji w skrzynce pocztowej pogarszają naszą sytuację. Tylko otwarta rozmowa i pokazanie swojej dobrej woli pomoże nam rozwiązać ten problem. Jeżeli dysponujemy obecnie większą kwotą na spłatę, możemy nawet negocjować częściowe anulowanie długu w zamian za jednorazową spłatę większej części zadłużenia (takie ugody czasem oferują np. spółdzielnie mieszkaniowe). W przypadku długów w banku możemy starać się o umorzenie części zadłużenia np. w zakresie narosłych odsetek. Warto próbować różnych rozwiązań.
Rozłożenie spłaty na raty
Znając swoje możliwości finansowe, możemy ustalić, jaką kwotę miesięcznie jesteśmy w stanie przeznaczyć na spłatę zadłużeń. Taka wiedza będzie bardzo pomocna podczas próby rozłożenia długu na raty. W tym celu warto skontaktować się z wierzycielem . Niektóre spółki lub banki dokonują takich ustaleń tylko na piśmie, w innych potrzebne jest spotkanie osobiste, rozmowa telefoniczna lub wypełnienie wniosku na stronie internetowej. Dobrze jest się dowiedzieć, w jaki sposób najlepiej ustalić taką sprawę z danym wierzycielem lub firmą windykacyjną.
Warto zdawać sobie sprawę, że niespłacone długi każdego dnia powiększają się o odsetki, które jeszcze bardziej zwiększają nasze zadłużenie. Dlatego nie ma co zwlekać z decyzją. Jeśli nie mamy możliwości rozbić nieuregulowanych należności na raty lub kolejność spłaty zadłużenia będzie dla nas niekorzystna, możemy starać się też o pożyczkę konsolidacyjną, czyli najprościej mówiąc pieniądze przeznaczone na spłatę innych zobowiązań. Nie jest to jednak kolejna chwilówka, którą przykrywamy poprzednią, a nasze długi i odsetki ciągle rosną. Pożyczka konsolidacyjna pomaga zamienić kilka długów w jeden. Dzięki temu spłacamy tylko jedną ratę, nie jesteśmy obarczeni kolejnymi odsetkami karnymi i łatwiej możemy zapanować nad swoimi zobowiązaniami finansowymi.
Chcesz wiedzieć więcej na temat ugody w sprawie spłaty zadłużenia? Zajrzyj tutaj https://www.e-kruk.pl/zadluzenie-jak-sobie-z-nim-poradzic/. Co więcej, klienci firmy KRUK S.A. mają dostęp do internetowej platformy e-kruk.pl, na której po zarejestrowaniu się mogą samodzielnie sprawdzić stan swojego zadłużenia i zarządzać jego spłatą.
Krok 2 – Pomoc doradcy finansowego
Wypełnianie wniosków, trudne rozmowy telefoniczne, dokonywanie ustaleń z bankami i firmami windykacyjnymi może nas przytłoczyć. Nie każdy też dysponuje odpowiednią wiedzą, by dobrze zaradzić swoim problemom finansowym. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji? Dobrym pomysłem będzie skorzystanie z pomocy doradcy finansowego, dla którego takie sprawy to codzienność. Profesjonalista lepiej orientuje się, jakie możliwości będą najkorzystniejsze w danej sytuacji i zaproponuje rozwiązanie, o którym moglibyśmy nawet nie pomyśleć.
Czy korzystanie z doradców finansowych jest konieczne? To zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy. W przypadku długu obsługiwanego przez duże firmy windykacyjne, każdy pracownik odpowiedzialny za kontakt z osobami zadłużonymi jest wyszkolony w zakresie doradztwa i ustalenia sposobu uregulowania zobowiązania. Problem jednak pojawia się wtedy, kiedy zobowiązania mamy u wielu wierzycieli – wtedy dobrym pomysłem będzie dodatkowe wsparcie.
W przypadku kilku dużych długów zaciągniętych w różnym czasie i obarczonych sporymi odsetkami konsultacja z doradcą pomoże nam zorientować się we wszystkich zobowiązaniach. Z taką wiedzą możemy solidnie przygotować się do rozmów i negocjacji z wierzycielami.
Krok 3 – Kontrola budżetu domowego
Wiemy już, jak wyjść z zadłużenia, jeżeli chodzi o sprawy formalne (ustalenia z wierzycielami, staranie się o raty, szukanie pomocy u doświadczonych doradców finansowych). Jednak to przede wszystkim od nas zależy, czy będziemy umieć dobrze gospodarować swoimi pieniędzmi i czy po jakimś czasie znów nie wpadniemy w długi. Kluczem do spłaty dawnych zadłużeń i utrzymania obecnej równowagi finansowej jest odpowiednie planowanie budżetu domowego.
Jeżeli mamy problem z tym, że zbyt łatwo decydujemy się na kolejną pożyczkę lub kartę kredytową, to powinniśmy trzymać się z daleka od takich pokus finansowych. Należy ustalić, że pozwalamy sobie na kupno tylko tego, za co możemy zapłacić od ręki i twardo się tego trzymać. Czas spłacania długów może wydawać się ciężki do zniesienia, ale kiedy uregulujemy wszystkie należności, nie będziemy musieli już dalej zaciskać pasa. W tym najtrudniejszym dla naszych finansów czasie przemyślmy dokładnie swój domowy budżet i obetnijmy wszystkie zbędne wydatki np. obiady na mieście, kupowanie gotowych dań w drodze do pracy, wypady do kina, baru, na kręgle, palenie papierosów czy wymiana ubrań na nowe. Pozwalajmy sobie tylko na to, co jest nam konieczne. Na zakupy wybierajmy się zawsze z gotową listą i nie kupujmy niczego spoza niej, Pomocne może okazać się planowanie posiłków na cały tydzień, dzięki czemu zakupy staną się o wiele prostsze i mniej rzeczy będzie się marnować. W tym czasie powstrzymujmy się od konsumowania kosztownych i zbędnych produktów np. słodyczy, alkoholu czy słonych przekąsek.
Mówi się, że najlepszą formą oszczędzania jest zwiększanie swoich dochodów. Ciężko się z tym nie zgodzić! Na czas spłacania długów możemy poszukać drugiej pracy, robić nadgodziny, pomyśleć o wynajmie pokoju w mieszkaniu albo pracy w weekendy czy dodatkowych zleceniach. Dobrym pomysłem na zastrzyk gotówki przeznaczonej na spłatę zadłużenia jest sprzedaż samochodu, biżuterii lub jakichś innych wartościowych rzeczy. Kiedy tylko nasza sytuacja finansowa się poprawi, zadbajmy o to, żeby stworzyć swoją poduszkę finansową. Tak zgromadzone pieniądze pomogą nam w nieprzewidzianych sytuacjach (np. w przypadku choroby czy wypadku) i znów nie popadniemy w długi. Poza tym osoby, które mają swoje oszczędności, czują się pewniej i bezpieczniej.
Artykułów tłumaczących jak wyjść z zadłużenia jest multum, przydałby się taki, jak w zadłużenie w ogóle nie wchodzić. Chyba ważniejsza jest profilaktyka niż leczenie, prawda? Ogromnym błędem jest decydowanie się na chwilówki/kredyty z ogromnym RRSO, gdzie spłata niejednokrotnie jest dwa razy większa niż pożyczka. Jeśli ktoś pożyczka 3000 zł, to chyba jasne, że za miesiąc nie będzie miał 6000 zł do oddania.
Najważniejsze to właśnie próbować się dogadać i porozumieć. Najgorszą decyzja to zaciąganie kolejnych zobowiązań, a to własnie bardzo czesto jest robione. Nawet zdarzyło mi się obsługiwać firmy, który w taki sposób postępowały co jest w ogóle tragedią i pomóc takim jest niestety trudno.
Porady, które powinny być podstawą, dla ludzi, którzy chcą wyjść z długów. Jak również przestroga, dla tych, którzy mogą w nie wpaść.
Moim zdaniem krok 3 powinien być realizowany razem z pierwszym. Bez kontroli finansów i domowego budżetu, nie ma co liczyć na trwałą poprawę sytuacji.
Bardzo łatwo jest wpaść w pętlę zadłużeń szczególnie tych kredytowych. Dzisiejsze zarobki i poziom finansowy większości polaków nie wszystkim zapewniają godziwe życie stąd często sięgamy po pomoc finansową w postaci chwilówek czy kredytów. Powinniśmy sobie porównać oferty wielu firm lub banków albo skorzystać z gotowych już porównywarek.
Nawiązując do artykułu przypomniał mi się bardzo dobry kurs Kruka na ten temat. Polecam poczytać, tym, którzy chcą jeszcze szybciej wyjść z zadłużenia.
Chodzi o to?
https://kurs.kruk.pl/
Zgadzam się z tezą i dodam, że długi to nie koniec świata. Trzeba tylko chcieć dogadać się z wierzycielem albo firmą windykacyjną. Mnie się udało.